- To prawda - wdał się w rozmowę Niall
- Dobra jedziemy
Wsiedliśmy do samochodu i ruszyliśmy po chwili byliśmy na miejscu. Weszliśmy do środka. Usiedliśmy brzy barze że ja mam 17 lat to nie mogłam zamówić alkoholu, ale Liam to zrobił po 3 drinkach rozweseliłam się i zrobiłam się pewna siebie, a na co dzień taka nie jestem ale alkohol robi swoje. Wyszliśmy potańczyć po godzinie poszliśmy się napić, ale reszty nie pamiętam. Obudziłam się bez ubrać przestraszyłam się że coś między nami zaszło Liam zauważył moje zdziwienie.
- Liam czy coś miedzy nami no wiesz...
- Nie wczoraj nie byłaś w stanie sama się położyć dlatego zdiełem z ciebie sukienkę przecież nie będziesz spała w ubraniu.
- No dobrze
- ubieraj się szybciej mam niespodziankę widzę że się dobrze czujesz to jutro wyjeżdżamy jak wrócimy to się spakujesz.
Ubrałam to . Zeszłam na dół wsiałam do samochodu jechaliśmy dwóch godzinach cały czas wpatrywałam się w szybę zaczęło padać w samochodzie było ciepło zrobiłam się senna. Obudził mnie Liam że za chwilę będziemy na miejscu.
- Skąd ten koc się wziął na mnie?
- Nakryłem się ponieważ spałaś. Już jesteśmy.
Zaparkowaliśmy przed dużym domem.
- Po co tu przyjechaliśmy? - zapytałam
- To mój dom - zdziwiłam się przecież my to tylko przyjaciele choć chwiałabym bym więcej.
- Niemogłeś mnie uprzedzić ubrałabym się inczej.
- Dlatego ci nie mówiłem żebyś się tak nie szykowała zawszę pięknie wyglądasz.
Złapał za klamkę, a odrazu po schodach zbiegły 2 siostry Liam przedstawiły się. Potem przyszli rodzice
- mamo tato to jest Claudia
Usiedliśmy przy stole po chwili obiad był już zjedzony dużo mnie pytali jakbym była jego dziewczyną. Zaprowadził mnie do swojego pokoju nie był duży ale słodki widziałam jak łezka zakręciła mu się w oku. Zeszliśmy na dół powiedział że jego tata zawiezie mnie potem do domu, a sam wyszedł nie byłam zadowolona posiedziałam tam jeszcze z 2 godziny i ruszyliśmy w drogę powrotną. Kiedy dojechaliśmy wyszłam z samochodu pożegnałam się złapałam za klamkę myślałam że nikogo nie ma kartka wisiała na klamce ,, idź za strzałkami" , więc szłam za chwilę było pełno świeczek i kartka na drzwiach od łazienki ,, masz przygotowaną kąpiel za godzinę wyjdź". Z korzystałam z propozycji. Weszłam do wanny po godzinie wyszłam i szłam za strzałkami doszłam do pokoju Liama wchodzę a tam na łóżku pełno płatków róż i świeczki. Ktoś złapał mnie w tali i wyszeptał do ucha ,, podoba ci się".
- No pewnie jest ślicznie - i się obróciłam patrzeliśmy sobie chwilę w oczy i zapytał:
- Claudia wiem że jesteśmy przyjaciółmi ale no..
- Powiedz
- No czuje coś więcej do ciebie nie wiem czy ty też?
- No pewnie od samego początku ( i go pocałowałam)
Zaczęliśmy się całować aż tchu brakowało żuciliśmy się na łózko.
- Liam nie jestem jeszcze gotowa rozumiesz?
- Tak spokojnie jak będziesz to mi to powiedz
- Ale nie jesteś zły?
- Nie na ciebie.
Wyjęliśmy walizki i zaczęliśmy się pakować. Spakowaliśmy wszystko po chwili wrócili chłopaki a my nie zdążyliśmy posprzątać.
- No widzę że coś się tu działo - powiedział Harry
- Zamknij się- powiedział Liam
- No dobrze niedenerwój się tak - powiedział Harry
- Chodźmy się pakować jutro o 10 wyjeżdżamy powiedział
Że my byliśmy już spakowani stwierdziliśmy że obejrzymy coś. Położyłam się a Liam przyniósł Laptopa. Po 20 minutach poszłam po coś do jedzenie i coś do jedzenia w samej koszulce kiedy chciałam wracać przestraszyłam się Nialla.
- Przez cały czas tu siedzisz? - zapytała
- Tak a co?
- Przestraszyłam się ciebie myślałąm że nikogo tu nie ma
- A ja tylko sobie patrzyłem
- a spoko ja idę na górę - myślałam na co on patrzyła na mnie
Po 10 minutach dostałam sms od Harrego
Idziecie z nami na imprezę?
Bez chwili namysłu odpisałam
Nie dzięki za propozycję.:)
Po chwili usłyszałam dzwonek zeszłam ja otworzyłam drzwi a tam tata.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz